Skóra odwodniona, jak ją nawilżać? Część pierwsza

Niestety, aby nasza skóra była nawilżona, nie wystarczy ochlapać twarzy wodą. Robiąc tak, możemy osiągnąć efekt odwrotny do zamierzonego i tym samym bardziej ją wysuszyć. Cząsteczka wody jest zbyt duża, aby mogła przeniknąć w głąb skóry, świetnie za to wyciąga wilgoć. Gdyby skóra mogła tak łatwo wchłaniać wodę to po każdym prysznicu wyglądalibyśmy jak nadmuchany balon. Zapraszam do pierwszej z dwóch części dość obszernego tematu jakim jest nawilżanie. 

Proces utraty wody nasila się wraz z upływem czasu i jest niestety nieunikniony, dlatego powinniśmy starać się nie przyspieszać go świadomie i unikać odwodnienia naskórka. Proces ten nie tylko ma wpływ na szybsze starzenie się skóry ale także zwiększa jej wrażliwość. Słabo nawilżona skóra staje się szorstka, nadmiernie rogowacieje, może pojawić się na niej trądzik, a także uczucie nadwrażliwość zwane skórą nadreaktywną. Więcej na temat skóry nadwrażliwej i reaktywnej przeczytacie w jednym z porzednich wpisów pod linkiem http://www.dermacare.pl/blog/skora-reaktywna-i-bardzo-wrazliwa/ Aby wiedzieć jak dokładnie nawilżyć naszą skórę, należy przede wszystkim zrozumieć właściwości substancji aktywnych i odpowiednio dobrać je do jej potrzeb. Substancji tych należy uważać z rozwagą, ponieważ stosowane nieodpowiednio lub w nadmiarze mogą zaostrzyć suchość skóry lub pogorszyć jej stan.

Jak dochodzi do odwodnienia i przesuszenia wierzchniej i głębokiej warstwy naskórka

Tylko odpowiedni poziom wody w naskórku zapewnia nawilżenie, elastyczność i gładkość skóry. Im mniej wody w głębszych warstwach naskórka tym szorstkość i suchość jest bardziej odczuwalna. Poziom nawilżenia skóry jest uwarunkowany przez trzy podstawowe czynniki

  • zdolność skóry do zatrzymywania wody
  • Równowaga między rozchodzeniem się cząsteczek wody w naskórku a ich odparowaniem
  • zdolność przepływu wody przez warstwę rogową

Jakiekolwiek zaburzenie w tym procesie wywołane różnymi czynnikami zewnętrznymi lub wewnętrznymi doprowadza do powstania suchości skóry. Woda znajdująca się w skórze krąży przez rozmaite jej warstwy, w skórze właściwej tworzy rezerwy, gdy już znajdzie ujście to odparowuje. Ilość wody w skórze jest regularnie uzupełniana, jest to normalny proces organzmu, jednakże jeśli uzupełnianie odparowanej wody nie jest wystarczające, wtedy dochodzi do pobierania przez skórę rezerw wody ze skóry właściwej przez co tracimy jej elastyczność i gładkość.

Odwodnienie wierzchniej warstwy naskórka dotyczy w głównej mierze osób z uszkodzoną barierą naskórkową, u których dochodzi do braku zatrzymywania wody w naskórku. Proces ten w głównej mierze jest wywołany zbyt intensywnymi kuracjami dermatologicznymi lub ekspozycją na promieniowanie UV, które w nadmiarze niszczy lub uszkadza płaszcz hydrolipidowy. Nasza naturalna bariera ochronna zaczyna przypominać sito, które zaczyna przepuszczać, a nie zatrzymywać wodę, przez co bardzo często po nałożeniu serum, kremu lub toniku mamy uczucie ściągania lub pieczenia, jest tak ponieważ kosmetyki potęgują odwodnienie. Problem ten dotyczy głównie wierzchniej warstwy naskórka ale czasami może także dotyczyć głębszych warstw.

Jak możemy zapobiegać nadmiernemu odwodnieniu?

Na odwodnienie narażamy się każdego dnia, choćby nawet korzystając z ostrego słońca, codziennej pielęgnacji domowej czy przez zanieczyszczenia klimatyczne itp. Już jakiś czas temu zaobserwowałam dziwne i dość niepokojące zjawisko, mianowicie coraz większa liczba osób, stosuje różnego rodzaju kuracje nierozważnie i w nadmiernej ilości. Mam na myśli na przykład ciągłe nawet całoroczne stosowanie kosmetyków na bazie silnych kwasów i kremów z retinoidami. Nieświadome, długie stosowanie takich kuracji, zaczyna rozregulowywać skórę, nawet doprowadzać do stanu zapalnego potęgując odwodnienie. Przez pewien czas stosowania takich kuracji nasza skóra będzie wyglądać bardzo ładnie ale pamiętajmy, że ona też ma swoje granice, a wraz z wiekiem staje się coraz cieńsza i szybciej traci wodę. Pamiętajmy, że nie zawsze po takich długotrwałych terapiach skóra szybko wraca do normy czasami potrzeba na to więcej czasu.

Jako dzieci jesteśmy uczeni prawidłowej higieny, począwszy od mycia zębów rano i wieczorem po mycie rąk po skorzystaniu z toalety. Nie wiem czy wiecie ale w Korei dzieci uczone są również, jak dbać o skórę, na długo przed tym zanim zaczną dojrzewać. Uczy się je wszystkiego na temat nawilżania, złuszczania i ogólnej pielęgnacji skóry. Nawilżenie naskórka stanowi bardzo ważną część pielęgnacyjną, odpowiedni wkład nawilżenia zwiększa tolerancję naszej skóry i efektywność kuracji pielęgnacyjnych zarówno w domu jak i w gabinetach kosmetycznych, dzięki temu zachowa ona piękny wygląd i mniej narażona na przedwczesne starzenie się. Pamiętajcie, że nawilżanie to także delikatne oczyszczanie, delikatna tonizacja i ochrona przeciwsłoneczna, z upływającym czasem dawkę nawilżenia należy zwiększać szczególnie w okresie jesienno-zimowym ponieważ suche, ciepłe powietrze doprowadza do odwodnienia. Skórę mamy tylko jedną zatem traktujmy ją z szacunkiem, unikajmy kosmetyków o silnym działaniu myjąco-odtłuszczającym (alkohol, kwas salicylowy), ścierających warstwę hydrolipidową (ostre peelingi mechaniczne, długotrwałe stosowanie retinoidów lub innych kwasów). Jeśli chcecie ich używać pamiętajcie o wykonywaniu przerw. 

Substancje wiążące wodę w naskórku

Humektanty to związki mikroskopijnych substancji nawilżających, pozwalających na wiązanie cząsteczek wody z otoczenia i zatrzymujące wilgoć. Są głównie stosowane miejscowo na warstwę rogową naskórka. Dzielimy je na humektanty działające na powierzchniowo i głęboko nawilżające. Do humektantów działających na powierzchni naskórka zaliczamy

  • aloes, miód
  • kwas hialuronowy
  • sorbitol
  • kolagen
  • chitozan

Tworzą one na powierzchni naskórka naturalny film ochronny, mają lekką, delikatną konsystencję i są stosowane przy skórach bezproblemowych, łatwo wysuszających się. Do humektantów głęboko nawilżających zaliczamy

  • mocznik
  • gliceryna
  • pantenol
  • aminokwasy
  • kwasy AHA

Te z kolei posiadają bardzo dobre właściwości wiązania wody i transportowania jej. Maja lekka konsystencję więc idealnie sprawdzą się przy skórach problematycznych, można łączyć je lub stosować naprzemiennie z humektantami działającymi na powierzchni naskórka.

Związki zabezpieczające przed utratą wody

Naturalne czynniki nawilżające (Natural Moisturizing Factor) to substancje utrzymujące wodę w naskórku. Należą do nich substancje hydrofilne wiążące wodę i substancje hydrofobowe, które dzięki wysokiemu przyciąganiu wody ograniczają parowanie oraz wzmagają jej przenikanie ze skóry właściwej. Substancje hydrofilowe posiadają właściwości regenerujące, wygładzające, nawilżające, mogą służyć jako zamiennik dla głęboko nawilżających humektantów o ciężkiej konsystencji. Są bardzo lekkie, zostawiają delikatny film, bardzo dobrze sprawdzają się przy skórach problematycznych – tłustych i odwodnionych jednocześnie. Do substancji hydrofilowych należą:

Hydrolizat protein (jedwab, pszenica) ograniczają parowanie wody z naskórka, nie obciążają tak mocno skóry jak oleje, posiadają właściwości regenerujące i chronią naskórek przed działaniem substancji drażniących.

Kolagen i elastyna są białkami naturalnie występującymi w naszej skórze. Kolagen stanowi 30% całego ludzkiego ciała, jest głównym budulcem między innymi skóry i chrząstek stawowych. Dla skóry szczególne znaczenie ma kolagen typu I to ten rodzaj odpowiada za elastyczność i jędrność. Kolagen typu III bierze udział w procesie zabliźniania ran. Kolagen naturalny może być pozyskiwany ze z ryb i świń, największym uznaniem cieszy się kolagen pozyskiwany z rybich skór głównie Tołpyg, jest to kolagen typu I jak wspomniałam wyżej bardzo ważny dla skóry, ma lekką konsystencję, może być łączony z elastyną dla wzmocnienia efektu nawilżenia i co najważniejsze ma działanie odżywcze i przeciwzmarszczkowe.

Chityna i chitozan składniki te tworzą na skórzę specjalną powłokę, która ma za zadanie chronić przed czynnikami zewnętrznym, a także zatrzymywać wodę. Obydwa składniki mają silne działanie nawilżające.

Substancje hydrofobowe zapewniają silne nawilżenie, niestety mają ciężką konsystencję i tendencję do zapychania porów ale silnie zapobiegają utracie wody. Większość substancji hydrofobowych posiada naturalne kwasy tłuszczowe i lipidy, które stanowią idealną “kołdrę” dla skóry spragnionej nawilżenia, elastyczności i ujędrnienia. Substancje hydrofobowe idealnie sprawdzą się u osób z bardzo suchą, odwodnioną skórą. Pamiętajcie, że w przypadku skóry tłustej lub tendencji do zapychania porów związki hydrofobowe należy używać na przemian ze związkami hydrofilowymi. Do grupy substancji hydrofobowych możemy zaliczyć: 

Woski pochodzenia roślinnego (olej jojoba, wosk candelilla), pochodzenia zwierzęcego (lanolina, wosk pszczeli) i syntetycznego (carbowax, stearone).

Naturalne oleje zawierają dużą dawkę kwasów tłuszczowych, dzięki czemu blokują ucieczkę wody z naskórka. Mają silne działanie nawilżające, uelastyczniające i przeciwzapalne. 

Silikony tworzą ochronny płaszcz zabezpieczający przed niekorzystnym działaniem czynników zewnętrznych, dają uczucie gładkości i nawilżenia. Nie są tak ciężkiej konsystencji jak oleje i są łatwiej zmywalne, dlatego są lepiej tolerowane przez skórę i włosy. 

Wazelina, parafina, skwalen. Parafina podobnie jak naturalne oleje stanowi ochronny płaszcz, niestety nie posiada aż tylu zalet odżywczych i spełnia jedynie rolę osłaniającą. Parafiny jako jedno z niewielu związków stanowią najbezpieczniejszą substancję okluzyjną, nie powodują uczulenia ani podrażnienia. Stanowią główny składnik leków dla skór alergicznych i wrażliwych. Skwalen to naturalna substancja występująca najczęściej w oliwie z oliwek, a także w oleju z wątroby rekina. Zwiększa produkcję kolagenu typu I w głównej mierze zmniejszając zmarszczki i uszkodzenia wywołane promieniowaniem UV. Penetrując naskórek działa w niższych warstwach jak balsam. Jest wykorzystywany w kosmetykach zalecanych w przypadku leczenia zaburzeń typu łuszczyca czy atopowe zapalenie skóry.

Podsumowanie

Jeśli temat was zaciekawił i chcecie dowiedzieć się więcej zapraszam na drugą część już w przyszłym miesiącu. Dowiecie się tam między innymi o związkach wpływających na warstwę rogową, rodzajach pielęgnacji, kosmetykach i oczyszczaniu.

Autor: Kosmetolog Karolina Czechowska

ul. Czysta 4 (Galeria)
50-013 Wrocław
tel. 888-837-617